W filiżankowym domku…

Domek w kształcie filiżanki, w którym mieszkają ulubione małe pluszaki… Stoją w nim najrozmaitsze mebelki, są nawet maleńkie książki z prawdziwymi kartkami… W domku można włączyć światła i zapalić kominek w salonie… Podstawka domku to piękny ogródek, w którym zawsze jest coś do zrobienia…

Czy już widzicie ten obraz oczami wyobraźni?

Myślę, że każda dziewczynka marzy o takim domku… Jest piękny i uroczy.

Taki domek otrzymała właśnie pewna dziewczynka o imieniu Ania. To prezent od babci – Błękitnej Buni…

Jesteście ciekawi, kto zamieszkał w filiżankowym domku i dlaczego był on tak ważny dla tej dziewczynki?

Poznajmy dziś serię FILIŻANKOWY DOMEK od Wydawnictwa Akapit Press.

I) „Filiżankowy domek. Cześć, Króliczki!” to pierwsza część serii, w której poznajemy Anię – dziewczynkę w długich, brązowych włosach splecionych w warkocz z boku głowy tak, żeby mogła się nim bawić, kiedy rozmyśla.

Ania uwielbia truskawki i żelki, szczególnie te w kształcie sadzonych jajek. Jej ulubione danie to tłuczone ziemniaki z bardzo dużą ilością sosu pomidorowego.

Pewnego dnia dziewczynka dowiaduje się od mamy, że wkrótce przeprowadzają się na wieś. To wielka zmiana dla ich obu szczególnie, że obecnie mieszkają w wielkim miejskim wieżowcu na osiemnastym piętrze.

Babcia Ani – Błękitna Bunia wie, że dla wnuczki to niezbyt łatwy czas, dlatego też postanawia obdarować ją czymś wyjątkowym…

Prezentem jest filiżankowy, uroczy domek, który wygląda zupełnie jak prawdziwy. Ma osiem okien, komin, rynnę, drzwi (frontowe i tylne), skrzynkę na listy, a jego ściany ozdabiają wzory w liście i kwiaty.

Ania dostaje także od babci mieszkańców owego domku. Jest to królicza, pluszowa rodzina. Zupełnie niezwykła…

Dlaczego?

No właśnie… Dlaczego?

Otóż króliki ożywają, kiedy nikt na nie nie patrzy…

Czy podarunek Błekitnej Buni rzeczywiście pomoże Ani odnaleźć się w nowej sytuacji? Jak będzie wyglądała przeprowadzka do nowego domu na wsi? Jakie przygody czekają króliczą rodzinę w nowym miejscu?

Będzie bardzo ciekawie!

II) „Filiżankowy domek. Przyjęcie u Króliczków” to druga część serii. Mama z Anią mieszkają już w nowym domu na wsi i właśnie szykują się do powitalnego przyjęcia, które same organizują. Zaproszeni zostali wszyscy okoliczni sąsiedzi.

Na przyjęciu będzie fioletowy tort i mnóstwo różnych przysmaków. Będzie to również okazja do zawarcia nowych znajomości, czego Ania nieco się obawia (nie wie, jak zostanie przyjęta przez nowych sąsiadów…).

Przyjęcie wzbudza wielkie zainteresowanie wśród całej króliczej rodziny, a szczególnie u Zosi i Franka – króliczych dzieci. To one postanawiają upiec dla rodziców taki sam fioletowy tort, jaki zrobiły mama z Anią.

Jest to nie lada wyzwanie dla małych króliczków. Nie będzie wcale tak łatwo osiągnąć ten cel…

Co spotka po drodze króliczki? Jakie przeżyją przygody? Czy przyjęcie się uda, a nowe znajomości zostaną zawarte?

Tutaj również będzie bardzo ciekawie!

Cała seria to bardzo ciekawa lektura.

Moja prawie sześciolatka zachwyciła się zarówno treścią, jak i ilustracjami.

Dawno nie widziałam jej aż tak przejętej, kiedy czytałyśmy książkę.

„Filiżankowy domek. Cześć, Króliczki!” i „Filiżankowy domek. Przyjęcie u Króliczków” oraz inne ciekawe propozycje od Wydawnictwa Akapit Press znajdziecie TUTAJ.

Tytuł: „Filiżankowy domek. Cześć, Króliczki!” i „Filiżankowy domek. Przyjęcie u Króliczków” 

Autor: Hayley Scott

Ilustator: Pipa Curnick

Objętość: więcej niż 100 stron, oprawa miękka

Format: 132 x 200mm

Wydawnictwo: Akapit Press

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *