„Czyste ręce”

Dziś wieczorem w łazience,
Staś sam myje brudne ręce.
To pierwszy raz i wielkie wydarzenie,
i chyba mamy jedno z tych ważnych marzenie,
bo odkąd Staś sobie przypomina,
mama od zawsze o czystości rąk go upomina.
Zdziwiona jest zatem dziś wielce,
że syn sam myje brudne ręce…

Cała rodzina zaraz do kolacji zasiada
i mama od wszystkich czystych rąk wymaga.
Dziadek, babcia też byli w łazience
i starsze rodzeństwo, wszyscy umyli już ręce…

Staś zapamiętał to sobie dokładnie
i od dziś robi to bardzo przykładnie.
Myje ręce nie tylko przed kolacją czy innym posiłkiem,
przecież nie jest to wcale dużym wysiłkiem,
żeby po powrocie z dworu zadbać o czystość rąk
i przegonić bakterie daleko, daleko stąd!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *