Czy dziewczynka może mieć w domu słonia?

Odpowiedź brzmi tak…

Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to zupełnie niemożliwe, przydarzyło się to pewnej dziesięcioletniej dziewczynce o imieniu Erika. Jest to bohaterka książki „Słoń Eriki” od Zielonej Sowy.

Bardzo praktyczna dziewczynka w dniu swoich dziesiątych urodzin otrzymuje od wujka pewien dość nietypowy prezent… Kiedy otwiera drzwi, przed oczami widzi nieco zdezorientowanego słonia, który kompletnie nie ma pojęcia, dlaczego dotarł przed jej dom.  Ma jednak ze sobą dokument, że nikt inny tylko Erika Perkins posiada do niego wszelkie prawa.

I tu zaczyna się ta cała historia…

Bo jak mieszkać w domu ze słoniem? Jak wykarmić tak ogromne zwierzę, mając tak mało oszczędności? Gdzie będzie spał nowy przyjaciel? Jak się z nim w ogóle porozumieć? To tylko niektóre z pytań, które pojawiają się w głowie bardzo praktycznej dziewczynki…

Erika mieszka przecież sama…  Jej mocno rozkojarzony wuj, który jest ornitologiem, wyjechał kiedy miała osiem lat na poszukiwanie ptaka zwanego dziwonogiem czubatym.

Okazuje się, że Erika dogaduje się z nowym przyjacielem bardzo dobrze. Znajduje też pomysł, jak zarobić dodatkowe pieniądze na dużą ilość kapusty, którą on uwielbia zjadać.

I wszystko układa się pomyślnie, dopóki nie pojawiają Amy Avis z Departamentu Egzotycznych Zwierząt i Kapeluszy oraz Oliver, który okazuje się później zupełnie kimś innym, niż myślała Erika…

Praktyczna dziewczynka staje przed wieloma ważnymi zadaniami, którym niejednokrotnie bez pomocy innych nie mogłaby podołać – tutaj mam na myśli ludzi, ale też i zwierzęta, a nawet całe ZOO…

Erika zaprzyjaźnia się ze swoją sąsiadką, panią Pritchett, z którą początkowo w ogóle nie mogła dojść do porozumienia. Sąsiadka pomaga dziewczynce i jej słoniowi w wielu ważnych momentach…

Co jeszcze spotka Erikę, na jaki wpadnie pomysł i co ważnego przekaże jej słoń patrząc na pewien plakat?

Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak potoczą się losy praktycznej dziewczynki i jej przyjaciela słonia, zajrzyjcie koniecznie do książki „Słoń Eriki”.

Młody Czytelnik dowie się z niej jak ważna jest siła przyjaźni i jak wiele można, a czasem nawet trzeba zrobić dla swojego przyjaciela. Są tutaj też postacie, które na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie inne niż w rzeczywistości. Pokazuje to, że należy kogoś naprawdę dobrze poznać, zanim go odpowiednio ocenimy.

„Słoń Eriki”, to świetna propozycja zarówno dla chłopców jak i dziewczynek. Historia opisana w książce momentami przepełniona humorem, ale też nutką refleksji i wzruszeń. Dodatkowo zawiera bardzo dużo ciekawostek na temat słoni – na pewno poszerzy wiedzę Młodego Czytelnika w tym zakresie.

Interesującą historię Eriki i jej słonia uzupełniają ciekawe czarno-białe ilustracje, które doskonale oddają treść książki.

Nam historia bardzo się spodobała i choć książka nie jest wcale krótka, to wieczory spędzone na jej czytaniu minęły nam zdecydowanie bardzo szybko.

Książkę “Słoń Eriki” oraz inne ciekawe propozycje od Zielonej Sowy znajdziecie TUTAJ.

Tytuł: “Słoń Eriki”

Autor: Sylvia Bishop

Ilustracje: Ashley King

Objętość: 176 stron, oprawa twarda,

Format: 128 x 198mm

Wydawnictwo: ZIELONA SOWA

Wiek: 6-8 lat

 

6 thoughts on “Czy dziewczynka może mieć w domu słonia?

  1. Chociaż nie mam swojego dziecka, miło się czyta takie posty. Przeniósł mnie on do czasów podstawówki, jak lubiłam chodzić do biblioteki w czasie długiej przerwy i wyszukiwałam takie właśnie bajki. Fajnie, że pomagasz innym mamom sięgać po wartościowe pozycje, bo w dzisiejszym świecie bombardujących informacji, coraz trudniej wiedzieć co jest dobre. Pozdrawiam. Będzie mi miło jak Ty do mnie zajrzysz.

Skomentuj ccdd Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *