Ćwiczenie pamięci i świetna zabawa z grą Nawlekaj nie czekaj

Od jakiegoś czasu szukałam dla naszej Małej Kreatywnej gry nieco odmiennej od „typowej” planszówki (takich ostatnio trochę nam się namnożyło.. 🙂 ). Gra według moich założeń miała być ciekawa i wciągająca, która jednocześnie będzie uczyć i zagwarantuje świetną zabawę. No cóż… przecież po to są właśnie gry… 🙂 Aha i jeszcze cena… rzecz jasna przystępna…

Ruszyłam zatem w wir poszukiwań… Oceny, komentarze, opisy…

Moją uwagę przyciągnęła gra zręcznościowa Nawlekaj nie czekaj (Alexander), seria Sowa Mądra Głowa.

Gra przeznaczona jest dla dzieci od trzech lat, choć kilka osób pisało, że dla młodszych dzieci ze względu na naukę kolorów i ćwiczenie zręczności również się sprawdza. Postanowiłyśmy zatem sprawdzić również i my 🙂

Zawartość pudełka:

– 55 kart,

– 18 kolorowych kul,

– klepsydra,

– 3 linki,

– 80 żetonów

Liczba graczy od 2 do 3.

Przygotowujemy się do gry:

Tasujemy karty (wybrane lub wszystkie – szczegóły poniżej) i odwracamy je tyłem do góry. Rozdajemy graczom po jednej lince. Kule mogą zostać w pudełku lub wykładamy je tak, żeby były widoczne dla wszystkich graczy. Stawiamy klepsydrę obok kart.

Jak gramy?

Są dwa podstawowe warianty tej gry z różnym poziomem trudności.

Pierwszy – z talii wybieramy karty z dwiema i trzema kulkami (fioletowy i zielony rewers). Gracz, który zaczyna jako pierwszy wybiera kartę i wpatruje się w nią przez kilka sekund. Następnie odwraca ją, a drugi gracz przekręca klepsydrę. Pierwszy gracz stara się jak najszybciej nawlec kulki na swoją linkę w takich kolorach i kolejności, jak widział na odwróconej karcie. Czas wyznacza klepsydra… Po nawleczeniu kulek odwraca kartę i porównuje swój układ z układem na karcie. Za każdą kulę nawleczoną w odpowiednim kolorze i kolejności przyznaje się jeden żeton. Wygrywa ten, kto zdobędzie największą liczbę żetonów lub uzyska ustaloną przed rozpoczęciem gry liczbę żetonów.

Ten sposób gry możecie modyfikować, dokładając karty z większą ilością kul (4-6) lub grać tylko na poziomie trudniejszym, odejmując karty z mniejszą ilością kul. Możecie się również umówić na zwiększenie czasu na wykonanie zadania (więcej niż jeden obrót klepsydry).

Drugi – gracz, który zaczyna jako pierwszy odkrywa pierwszą kartę i kładzie ją tak, żeby pozostali mogli ją zobaczyć. Po kilku sekundach (czas na zapamiętanie kolorów i układu kul) gracz odwraca kartę i przekręca klepsydrę. Teraz czas na szybką reakcję wszystkich uczestników… Wszyscy gracze próbują odwzorować układ kul na swojej lince. Koniec czasu pokazuje przesypany piasek w klepsydrze. Gracze porównują swoje układy kul z tym, z karty. Analogicznie jak w pierwszym sposobie gry, za każdą kulę nawleczoną w odpowiednim kolorze i kolejności przyznaje się jeden żeton. Tutaj oczywiście też możecie zmieniać poziom trudności i czas na wykonanie zadania.

W przypadku remisu robimy dogrywkę, która trwa do momentu wyłonienia zwycięzcy.

Naszym zdaniem gra ciekawa, ćwiczy szybkość reakcji, pamięć i zręczność. Zabawa również dla dorosłych 🙂 Kule są na tyle duże, że z pewnością młodsze dzieci również skorzystają podbierając grę starszemu rodzeństwu 🙂

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *