Ależ to obrzydliwe!

Fuj! Ohyda! Obrzydliwe!

To prawda… W otaczającym nas świecie wiele zdarzeń odbywa się w zupełnie „dziwny” sposób… Jest też prawdą, że całkiem sporo z nich dotyczy nas samych…

Ciekawe? No jasne! Bez wątpienia warto zatem zgłębić temat.

Poznamy dziś „101 obrzydliwych faktów” od Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Oj będzie sporo ciekawostek. Tych obrzydliwych rzecz jasna. 🙂

Przejdźmy zatem do ohydnych faktów dotyczących człowieka!

Czy wiecie, że woskowina uszna to świetny balsam do ust?

Wydaje się dziwne, prawda? Ale to bardzo przydatna informacja. Gdybyście przypadkiem zagubili się gdzieś w tajemniczej dżungli, Wasza woskowina będzie idealna na spierzchnięte usta. Rozróżniamy woskowinę tłuściutką i żółtą oraz suchą i szarawą. To wszystko zależy od naszych genów. Woskowina uszna choć wygląda nieapetycznie, spełnia bardzo ważną funkcję – zatrzymuje brud i bakterie, które nie trafiają do naszego organizmu.

A czy wiecie, że codziennie wypijamy filiżankę własnych smarków?

Fuj! Chyba nikt nie zgodziłby się dobrowolnie skosztować takiego napoju… 🙂 A jednak… Robimy to zupełnie nieświadomie. Ot, taki psikus natury! 🙂 Ta wspomniana filiżanka to wtedy, gdy jesteśmy zdrowi… Kiedy chorujemy jest tego znacznie więcej… Smarki mają jednak bardzo ważne zadanie – zapobiegają wysychaniu nosa, nawilżają powietrze oraz sprawiają, że niebezpieczne bakterie trafiają do naszego żołądka zamiast do płuc. A tam w żołądku są już soki trawienne, które biorą owe bakterie na warsztat.

To rzecz jasna tylko kropla w morzu, jeśli chodzi o obrzydliwości w świecie człowieka. Jest ich znacznie, znacznie więcej.

A jak sprawa wygląda w świecie zwierząt? Tutaj może być jeszcze ciekawiej… 🙂

Bo na przykład sępy załatwiają się na swoje nogi… Jest to oczywiście doskonale przemyślane i nie dzieje się ot tak… Sępie odchody pełnią bowiem funkcję chłodzącą i antybakteryjną.

A małe urocze pingwinki? Otóż odżywiają się wymiocinami rodziców. Tu też natura przemyślała dokładnie tą sytuację. Jedzenie to bowiem nie jest do końca przetrawione, ale na tyle miękkie i bezpieczne, że mogą je zjeść pingwinie maluchy.

A milutkie koale czy pandy? One z kolei wręcz opychają się kupami rodziców… Wszystko rzecz jasna dla dobrego rozwoju tych uroczych istotek.

Oj będzie tych obrzydliwych faktów znacznie więcej… Mam wrażenie, że im bardziej ohydne, tym bardziej ciekawe. 🙂

Bo, czy malowanie zębów na czarno rzeczywiście było modne? A czy był król, który przyjmował swoich gości siedząc na ówczesnym sedesie? Czy można siebie obsikiwać wyznając sobie miłość? Kim tak naprawdę jest tester suchej, zwierzęcej karmy? I czy własne bąki śmierdzą faktycznie mniej niż kogoś innego?

Na te i inne frapujące pytania z pewnością znajdziecie tu odpowiedź.

Będzie bardzo, bardzo ciekawie! 🙂

“101 obrzydliwych faktów” oraz inne ciekawe propozycje od Wydawnictwa Nasza Księgarnia znajdziecie TUTAJ.

Tytuł: “101 obrzydliwych faktów”

Autor: Mathilda Masters

Ilustrator: Madeleine van der Raad

Objętość: 208 stron, oprawa twarda

Format: 165 x 255mm

Wiek: 6-14 lat

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *